Pandemia COVID-19, która na długo zatrzymała świat, miała ogromny wpływ na rynek nieruchomości. W miarę jak wracamy do normalności, widać, że wiele z tych zmian stało się trwałym elementem preferencji kupujących. Rok 2024 to moment, w którym rynek jest już ukształtowany przez nowe priorytety i można mówić o stabilnych trendach.
Pandemia gwałtownie przyspieszyła przejście na model pracy zdalnej. Przed 2020 rokiem niewiele osób myślało o tym, by ich dom pełnił funkcję biura. Większość osób nie przynosiła pracy do domu. Przymusowa izolacja i potrzeba pracy zdalnej sprawiły, że dziś niemal każdy kupujący zwraca uwagę na to, czy mieszkanie lub dom oferują wystarczająco dużo miejsca na wygodny home office.
Pandemia sprawiła, że wiele osób mieszkających w miastach zaczęło odczuwać potrzebę dostępu do prywatnego miejsca na świeżym powietrzu. Na polskim rynku nieruchomości wyraźnie widać wpływ pandemii na rozwój tego trendu. Z raportu Otodom z 2022 roku wynika, że aż 44% osób poszukujących mieszkań w Polsce uznaje balkon, taras lub ogródek za kluczowy element nowego lokum. Co istotne, przed pandemią, również według danych Otodom z 2018-2019 roku, mniej niż 30% kupujących traktowało te elementy jako priorytet.
Nie da się więc zaprzeczyć, że pandemia znacząco zmieniła preferencje kupujących. Co więcej, JLL w 2021 roku podaje, że w dużych miastach mieszkania z balkonami lub tarasami sprzedają się o 15-20% szybciej niż mieszkania bez tego typu dodatków. To pokazuje, jak istotne stały się te przestrzenie w codziennym życiu mieszkańców miast.
Pandemia zmieniła również nasze postrzeganie terenów zielonych. Wcześniej były one miłym dodatkiem, dziś są jednym z kluczowych czynników decydujących o wyborze lokalizacji. Dane z raportu „Home Preferences After the Pandemic” opublikowanego przez JLL pokazują, że aż 68% kupujących w 2023 roku uznało dostęp do parków i terenów zielonych za bardzo ważny element podczas decyzji o zakupie nieruchomości. Deweloperzy odpowiadają na te potrzeby, projektując osiedla, które oferują dostęp do rozległych parków, przestrzeni rekreacyjnych oraz ścieżek spacerowych.
Zmieniające się preferencje klientów to wyzwanie dla deweloperów, którzy muszą uwzględniać nowe oczekiwania w realizowanych inwestycjach. W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie na dodatkowe nowe udogodnienia, deweloperzy coraz częściej proponują dodatkowe pomieszczenia, mieszkania z ogródkami, a także projekty zapewniające wygodny dostęp do miejsc rekreacyjnych czy odpowiednio zaplanowane części wspólne, gdzie możliwy jest relaks na świeżym powietrzu.
Pandemia COVID-19 zmieniła rynek nieruchomości na zawsze. Kupujący w 2024 roku mają inne priorytety niż jeszcze kilka lat temu. Często pracują zdalnie lub hybrydowo, potrzebują większej przestrzeni życiowej i doceniają wygodny dostęp do zieleni. Szukają przestrzeni, którą można dostosować do ich indywidualnych potrzeb.
Wszystko to jest dzisiaj kluczowym elementem przy wyborze nowego mieszkania lub domu. Warto podkreślić, że zmiany te nie są chwilową modą, lecz stanowią nową rzeczywistość, która staje się standardem na rynku nieruchomości.